Yzacząłeś. Po mrocznym epilogu, w którym zobaczyliśmy dowody w postaci premiery „Mulan” na Disney+, zapowiedzi nowych, długo oczekiwanych tytułów lądujących w streamingu oraz potwierdzenia jednoczesności „Wonder Woman 1984” (Patty Jenkins, 2020 ) w kinach i Platformach 18 grudnia Warner postanowił oficjalnie rozpocząć kulturowe krwawienie, które z najgłębszego pesymizmu może zakończyć istnienie kin, jakie znamy.

Jak opublikował The Hollywood Reporter, Warner Bros. zdecydowało, że wszystkie premiery zaplanowane na 2021 rok w Stanach Zjednoczonych będą odbywać się jednocześnie w kinach i na platformie HBO Max. Wśród siedemnastu tytułów, które będą dostępne na platformie przez miesiąc od dnia premiery, znajdują się m.in. „The Suicide Squad” (James Gunn), „Matrix 4” (Lana Wachowski), „Dune” (Denis Villeneuve), Cry Macho. (Clint Eastwood), „Godzilla kontra Kong” (Adam Wingard), „Malignant” (James Wan), „Kosmiczny mecz: nowe legendy” (Malcolm D. Lee), „Warren File: Forced by the Demon” (Michael Chaves ), „Małe rzeczy” (John Lee Hancock), „Judasz i Czarny Mesjasz” (Shaka King), „Tom i Jerry” (Tim Story), „Mortal Kombat” (Simon McQuoid), „Ci, którzy życzą mi śmierci „(Taylor Sheridan), „W dzielnicy Nowego Jorku” (Jon M. Chu), „Wspomnienie” (Lisa Joy), „Wielu świętych z Newark” (Alan Taylor) i „Król Ryszard” (Reinaldo Marcus Green).

„Żyjemy w bezprecedensowych czasach, które wymagają kreatywnych rozwiązań, w tym nowej inicjatywy dla Warner Bros. Pictures Group” – powiedziała Ann Sarnoff, prezes i dyrektor generalny WarnerMedia Studios and Networks Group. „Nikt nie chce, aby filmy pojawiały się na dużym ekranie tak często jak my. Wiemy, że nowe treści są siłą napędową programu, ale musimy to zrównoważyć z rzeczywistością, że w 2021 r. większość kin w USA będzie prawdopodobnie działać przy zmniejszonej przepustowości. Dzięki temu wyjątkowemu rocznemu planowi możemy wspierać naszych partnerów w wystawa z ciągłym strumieniem filmów światowej klasy, dając jednocześnie widzom, którzy mogą nie mieć dostępu do teatru lub nie są gotowi na powrót do kina, możliwość zobaczenia naszych niesamowitych filmów 2021. Postrzegamy to jako obopólną korzyść miłośników kina i wystawców i jesteśmy bardzo wdzięczni naszym partnerom filmowym za współpracę z nami nad tą innowacyjną odpowiedzią na te okoliczności. ”.

Zdaniem spółki rozwiązanie to przyjmuje się jedynie w czasach pandemii i premiery w kinach wrócą do normy, gdy wszystko minie, tylko do jakich teatrów? Czy po roku izolacji będą kina i kolejne bez ekskluzywnych premier?

„Doszliśmy do wniosku, że jest to najlepszy sposób na prowadzenie działalności filmowej WarnerMedia przez następne 12 miesięcy” – dodaje Jason Kilar, dyrektor generalny WarnerMedia. „Co ważniejsze, planujemy udostępniać konsumentom 17 niezwykłych filmów przez cały rok, dając im wybór i możliwość decydowania, w jaki sposób chcą się nimi cieszyć”.

Wystawcy będą oczywiście mieli nowy margines negocjacyjny w zakresie procentów z Warnerem, tak jak miało to już miejsce w przypadku ogłoszenia warunków premiery „Wonder Woman 1984”. Znajdą się tacy, którzy pomyślą, że bojkot teatrów wobec marki zostałby zaakceptowany, ale oprócz wyczerpania się niezbędnych produktów, logika systemu, w którym żyjemy, każe sądzić, że ta wiadomość to dopiero pierwszy kawałek strasznego efektu domina, który może przekroczyć firmy produkcyjne i granice.

„Ten hybrydowy model wystawy pozwala nam najlepiej wspierać nasze filmy, partnerów kreatywnych i ogólnie produkcję filmową w 2021 roku” – powiedział Toby Emmerich, prezes Warner Bros. Pictures Group. „I jak zawsze będziemy wspierać wszystkie nasze premiery solidnymi i innowacyjnymi kampaniami marketingowymi dotyczącymi ich debiutów kinowych, podkreślając jednocześnie wyjątkową okazję do oglądania naszych filmów w kraju, także za pośrednictwem HBO Max”.