Nazwisko Brocka Lesnara stało się jednym z najczęściej powtarzanych wśród fanów wrestlingu ze względu na jego status wolnego agenta. Były mistrz świata był jednym z plotek, które miały pojawić się w pierwszej kolejności Publiczne występy WWE, ale w końcu jego nieobecność dała jasno do zrozumienia, że nadal nie ma porozumienia między zapaśnikiem a firmą.
W ostatnich godzinach kilka portali informacyjnych zwróciło uwagę na możliwość podpisania przez Brocka Lesnara umowy na wyłączność poza WWE. Chociaż kilku fanów od razu pomyślało o All Elite Wrestling jako o alternatywie dla „The Beast”, to dziennikarz Wrestling Observer Andrew Zarian zdementował tę informację. „Mogę cię zapewnić, że nie chodzi tu o AEW” – Zarian powiedział podcastowi Mat Men Pro Wrestling Podcast.
Bestia może wrócić do MMA
„Lesnar i AEW mogli rozmawiać kiedyś w przeszłości, ale nigdy nie doszło do niczego poważnego. Za każdym razem, gdy ktoś ich o to pyta, odpowiadają śmiechem.” Kiedy dwie największe amerykańskie firmy wrestlingowe wypadły z gry, tym razem plotki zaczynają sygnalizować powrót „The Beast” do świata mieszanych sztuk walki. Zarówno UFC, jak i Bellator znalazły się na liście możliwych firm, które osiągnęłyby wyłączność Lesnara, jednak na razie żadna z nich nie wypowiedziała się w tej kwestii.
Przypomnijmy, że ostatnia walka Brocka Lesnara w tym sporcie miała miejsce w 2011 roku, kiedy zawodnik został pokonany przez TKO przeciwko Allistairowi Overeemowi na gali UFC 200. Po tym występie „Bestia” zdecydowała się opuścić organizację Dany White’a, po czym uzyskała pozytywny wynik licznych testów antydopingowych. Pomimo krótkiego występu w 2018 roku przeciwko Danielowi Cormierowi, to sam White kilka tygodni później potwierdził, że odchodzi z MMA.